BCC Research prognozuje, że światowy rynek telemedycyny będzie rósł do 2021 roku średnio o 18,3% rocznie do 55,1 mld USD. Starzejące się społeczeństwo, malejąca liczba lekarzy oraz wzrastające koszty i oczekiwania pacjentów sprawiają, że światowe zapotrzebowanie na usługi i urządzenia telemedyczne gwałtownie rośnie. Pokazują to publikowane w różnych krajach raporty, które dziś przeglądamy.
Odpowiedź na współczesne wyzwania
Opieka medyczna stoi obecnie przed wieloma istotnymi problemami. Dotychczasowe systemy opieki stają się w wielu państwach niewydolne, dodatkowo coraz więcej lekarzy, ale i pacjentów zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest prewencja. W jej rozwoju może pomóc nowoczesne podejście do monitorowania stanu zdrowia i przesyłania oraz analizy dostępnych danych, czyli telemedycyna.
Dane przedstawione w raporcie 2017 Future Health Index Report pokazują, że pracownicy służby zdrowia widzą w telemedycynie przydatne narzędzie służące zapobieganiu problemom zdrowotnym: uznało tak prawie trzy czwarte badanych, w tym aż 86% w Brazylii, 91% w Chinach, 92% w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i 94% w Arabii Saudyjskiej. Dodatkowo badanie z 2016 r. opublikowane w „Population Health Management” wykazało, że indywidualna opieka profilaktyczna daje zdecydowane oszczędności i zapewnia lepsze zarządzanie zdrowiem już w ciągu trzech lat od wdrożenia.
Telemedycyna przede wszystkim pozwala na stałe monitorowanie zdrowia pacjentów, eliminuje konieczność częstych wizyt w placówkach medycznych, daje pacjentom i lekarzom możliwość konsultowania problemów na bieżąco za pomocą platform internetowych, wideoczatów czy SMS-ów. Urządzenia telemedyczne – często małe, mobilne i proste w obsłudze – pacjenci mogą zabierać do domów, dzięki czemu są w stanie kontrolować różne aspekty swojego zdrowia 24 godziny na dobę, w wygodnych warunkach, nie zajmując tym samym szpitalnych łóżek.
To nie tylko wpływa na podniesienie poczucia bezpieczeństwa pacjentów, ale też przynosi realne oszczędności czasu i pieniędzy. Raport Gartnera „E-zdrowie dla zdrowszej Europy” wymienia telemedycynę jako jeden z najskuteczniejszych środków na redukcję kosztów i racjonalizację wydatków na ochronę zdrowia w krajach UE. Na tych udogodnieniach korzystają też lekarze. Wyniki badań amerykańskiego rynku telemedycznego, prowadzonych przez firmę Ernst & Young (E&Y) wśród lekarzy, pokazują, że telemedycyna może poprawić jakość i komfort pracy personelu medycznego. 40% ankietowanych lekarzy stwierdziło, że eliminuje ona od 11 do 30% wizyt w poradniach. 88% lekarzy potwierdziło, że chciałoby pacjentom zaoferować monitorowanie parametrów życiowych w domu, co byłoby kluczowe dla ograniczenia wizyt w poradni. Jest to istotne głównie w związku z przewidywanym brakiem wystarczającej liczby lekarzy, który nastąpi w ciągu 20 najbliższych lat.
Telekonsultacje, telemonitoring i co jeszcze?
W Stanach Zjednoczonych, w których telemedycyna jest bardzo dobrze rozwinięta, szczególną popularnością cieszą się całodobowe centra monitoringu telemedycznego, które pozwalają na kontakt pacjenta z wybranym specjalistą bez konieczności wizyty w placówce medycznej. Dzięki takiemu rozwiązaniu pacjent może skonsultować się z lekarzem w dowolnym momencie, a personel medyczny ma szansę pomóc większej liczbie potrzebujących.
Nie tylko w USA, ale także w Unii Europejskiej jedną z najczęściej wykorzystywanych dziedzin zdalnego leczenia jest telekardiologia. Na rynku pojawiają się urządzenia pozwalające na ciągły monitoring pracy serca i diagnozowanie zaburzeń. Dobrze rozwija się także teledermatologia czy kontrolowanie oddechu podczas snu. Firmy technologiczne szukają jednak także nowych obszarów – my jako Nestmedic postawiliśmy na telekardiotokografię, która pozwala na zdalne monitorowanie dobrostanu płodu. To istotny kierunek w rozwoju telemedycyny. Według statystyk w samej Unii Europejskiej w 2016 r. urodziło się 5,1 mln dzieci. Kobiety przebadanie na potrzeby raportu BMC „Ciąża i poród” stwierdziły, że podczas samodzielnej obserwacji ruchów płodu czuły się spokojne, zrelaksowane, a samo badanie okazało się dla nich momentem komunikacji z ich nienarodzonym dzieckiem.
Firmy technologiczne dostarczają nie tylko urządzenia, ale też aplikacje, które pozwalają zbierać pacjentom w jednym miejscu i analizować różne dane dotyczące ich zdrowia (np. waga, ciśnienie krwi, temperatura itd.). W przypadku rozwiązania teleKTG Pregnabit wyniki badań wykonywanych samodzielnie przez pacjentki analizowane są przez działające 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu Medyczne Centrum Telemonitoringu. Jeśli wszystko jest w porządku, ciężarna otrzymuje powiadomienie SMS-em. Jeśli są jakieś problemy, specjaliści z MCT uruchamiają specjalne procedury medyczne. Do wszystkich wyników dostęp na platformie internetowej mają zarówno kobiety w ciąży, jak i ich lekarze oraz położne.
BCC Research prognozuje, że światowy rynek telemedycyny będzie rósł przez kilka lat średnio o 18,3% rocznie. I nic nie wskazuje na to, aby trend rozwoju takiego modelu służby zdrowia, opartego na rozwiązaniach teleinformatycznych, miał się zmienić w najbliższej przyszłości.
Powyższe dane wskazują, że rynek dla rozwiązania jakie oferuje firma Nestmedic, czyli mobilnego KTG Pregnabit, jest bardzo obiecujący.